Czytelnicy prasy wobec niepodległości raport

Czytelnicy prasy wobec niepodległości [RAPORT]

Jakie zdaniem Polaków i czytelników prasy są najważniejsze wydarzenia z ostatnich 100 lat? Jak mocno czujemy się związani z naszym krajem, Europą, czy bliskimi? Z czego powinniśmy być dumni, a co jest powodem do wstydu?

Z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, prezentujemy wyniki badania świadomości Polaków i czytelników prasy na temat najważniejszych wydarzeń naszej niepodległości. Pytamy o uczucia przywiązania, dumy i wstydu, jakie żywią obie grupy względem najważniejszych bytów określających naszą społeczną tożsamość.

Świadomość niepodległości

Polacy funkcjonują jako społeczeństwo w dość spójnej przestrzeni świadomości historycznej, dotyczącej ostatnich 100 lat. Czytelnicy prasy nie odbiegają diametralnie od świadomości historycznej ogółu Polaków, jednak można zauważyć solidarnościowe wartości w zakresie oceny znaczenia niektórych wydarzeń historycznych. Świadomość historyczna czytelników prasy i ogółu Polaków jest zróżnicowana nie pod względem postaw politycznych i światopoglądowych, ale tego, na ile jesteśmy skłonni przypisać znaczenie czynnikom dawniejszym (skupionym wokół II wojny światowej), a na ile z ostatniego okresu.

W badaniu zapytaliśmy o ważność konkretnych wydarzeń z ostatnich 100 lat. Lista zawierała 23 wydarzenia, od powstania wielkopolskiego zaczynając i kończąc na wstąpieniu do Unii Europejskiej. Badani najpierw określali ważność każdego z wydarzeń, a następnie spośród uznanych za „bardzo ważne” wybierali 3 najważniejsze. Zdaniem badanych pontyfikat Jana Pawła II, okupacja hitlerowska i wstąpienie do UE to zdecydowanie najważniejsze wydarzenia w historii niepodległej Polski. Ważne miejsce zajmuje też odbudowa kraju po II wojnie światowej, wstąpienie do NATO i wydarzenia z lat 80-tych związane z Solidarnością. Z powstań największe znaczenie przywiązujemy do Powstania Warszawskiego.

Na tle całej populacji, czytelnicy prasy różnią się przede wszystkim częstszym wskazywaniem znaczenia wstąpienia do struktur europejskich i atlantyckich. Dla przykładu, jako jedno z trzech najważniejszych wydarzeń w historii niepodległej uznaje wstąpienie Polski do UE 22% ogółu badanych, 30% czytelników dzienników, 29% heavy userów* magazynów oraz aż 38% czytelników pism o tematyce społecznej (m.in. Angora, Forbes, Newsweek, Polityka, Sieci, Gość Niedzielny). Podobnie, ważność akcesji do NATO uznaje 13% Polaków, 17% czytelników magazynów, 19% czytelników dzienników i 21% czytelników pism o tematyce społecznej.

Znaczenie większości wydarzeń nie zależy od cech społeczno-demograficznych badanych, za wyjątkiem wieku. Co oznacza, że zbliżony (nie identyczny) obraz historii Polski ma młoda wykształcona kobieta w dużym mieście i starszy mężczyzna na wsi. Świadomość historyczna różni się natomiast w większym lub mniejszym akceptowaniu dawniejszych lub relatywnie świeżych wydarzeń historycznych. Przykładami uniwersalności są pontyfikat Jana Pawła II, okropieństwa wojny i okupacji hitlerowskiej oraz odbudowa Polski ze zniszczeń wojennych, które doceniamy bez względu na cechy społeczno-demograficzne. Wracając do akcesji do UE i NATO, to najbardziej jej znaczenie zależy od wieku respondentów. Wstąpienie do UE wymienia jako jedno z trzech najważniejszych wydarzeń 9% osób w wieku 15-24 lata oraz 42% osób w wieku 60-75 lat. Podobnie jest ze wstąpieniem do NATO. Odpowiednio: 6% i 21%. Dlaczego osoby starsze cenią wyżej znaczenie wejścia do UE dla historii Polski niż osoby młode, które mają więcej kontaktów z UE? – to przedmiot odrębnego badania. Stawiamy hipotezę, że związane jest to z ideami Solidarności i dekadami dążeń tych starszych obecnie pokoleń do członkostwa Polski w obu organizacjach.

Identyfikacja emocjonalna

Z badania wynika, że Polacy są emocjonalnie najsilniej związani z najbliższą rodziną (64% wskazań bardzo mocno związany) i z Polską (34% wskazań), ale bliskość uczuciowa dotyczy także miasta (20% wskazań) i regionu, w którym żyją. Po blisko 30-tu latach od upadku komunizmu, przestrzeń społecznej identyfikacji między rodziną a Polską została uzupełniona o dodatkowe atrybuty: „moje miasto”, „mój region”. Czytelnicy prasy mają podobny schemat identyfikacji emocjonalnej, przy czym częściej wskazują na przywiązanie do miasta i regionu, w którym żyją oraz do Europy. W niektórych grupach czytelników ta identyfikacja jest kompletna: od rodziny i miejscowości w której żyją, po Europę, której częścią się czują. Dla przykładu, czytelnicy pism o tematyce społecznej czują się bardzo mocno związani z najbliższą rodziną (64% wskazań), z Polską (42%), z regionem (30%) i miejscowością (27%) w której żyją oraz z Europą (24%).

Uczucie dumy

Badania socjologiczne z przełomu lat 80 i 90-tych pokazywały, że Polacy byli dumni z rodziny oraz z Polski i narodu jako bytów ogólnych i wręcz sui generis (jedynych w swoim rodzaju). Natomiast poczucie własnej wartości z tego, co jednostkowe, z tego kim są i co osiągnęli było na minimalnym poziomie.

Z badania PBC wynika, że obecnie Polacy nadal są dumni, przede wszystkim ze swoich dzieci (68% wskazań „bardzo dumny”) i z bycia Polakami (40%), a także z bycia Europejczykami (26%), z rodzinnej miejscowości (23%) i na końcu „z tego jacy są na co dzień” (tylko 20%). Jak widać duma jednostkowa jest nadal na niskim poziomie, co oznacza że poczucie własnej wartości nadal w niewielkim stopniu związane jest z indywidualną oceną siebie, a raczej odnosi się do sfery wspólnych doświadczeń. W tej sferze obok Polski pojawiła się Europa i „moje miasto”, z których możemy być dumni.

Czy czytelnicy prasy są bardziej dumni? Ze swoich dzieci i bycia Polakami są co najmniej tak samo dumni jak ogół populacji (aż 48% heavy userów magazynów jest dumnych z bycia Polakami), ale są bardziej dumni z bycia Europejczykami. 36% czytelników – heavy user magazynów, 41% czytelników pism o tematyce społecznej i 33% czytelników dzienników jest bardzo dumnych z tego, że są Europejczykami.

W publicystyce społecznej czasami przeciwstawia się europejskość i polskość. Badania PBC pokazują, że oba pojęcia dla Polaków nie mają dychotomicznego charakteru. Aż 72% ogółu badanych jest jednocześnie „bardzo” lub „dość dumnych” z bycia Polakami i Europejczykami. Jedynie 12% respondentów jest dumnych z bycia Polakami, a nie jest dumnych z bycia Europejczykami i na odwrót – jedynie 9% badanych jest dumnych z bycia Europejczykami a nie jest dumnych z bycia Polakami.

Z czego powinniśmy być dumni a czego powinniśmy się wstydzić?

Polacy nie są bezkrytyczni wobec rzeczywistości społecznej w jakiej żyją. Są często bardzo dumni z własnego państwa (20% wskazań „bardzo dumni”, a ponadto 46% „dosyć dumni”), ze stanu polskiej kultury (15% wskazań „bardzo dumni”) i poziomu przedsiębiorczości Polaków (14%), ale dostrzegają problemy w poziomie tolerancyjności (19% wskazań „powinniśmy się wstydzić”, a ponadto 39% odpowiedzi „nie mamy powodu do dumy”) i wzajemnych relacji we współżyciu społecznym. To jak Polacy odnoszą się do siebie powinno być podwodom do wstydu zdaniem 18% badanych, a 12% uważa, że powinniśmy się wstydzić poziomu naszej uczciwości. Pod powyższymi względami czytelnicy prasy nie różnią się zasadniczo od ogółu populacji naszego kraju. Można jedynie wskazać na nieco wyższą dumę czytelników magazynów i dzienników z własnego państwa (odpowiednio wskazania „bardzo dumny”: 27% i 26%).

*heavy user magazynów – osoby, które czytają więcej niż pismo z jednej periodyczności;

Badanie zrealizowane metodą CAWI (ankieta internetowa) wśród Polaków 15-75 lat. Liczba przebadanych respondentów N = 683. Wskaźnik: Czytelnictwo Przeciętnego Wydania oraz czyta średnio więcej niż jedno wydanie;

Licencja – wyniki raportu mogą być wykorzystywane bez ograniczeń czasowych i bez dodatkowych opłat, pod warunkiem wskazania w każdym przypadku ich źródła: Polskie Badanie Czytelnictwa, Raport „Czytelnicy prasy wobec niepodległości”. Licencja nie obejmuje prawa modyfikowania samego raportu lub jego części, ani wykorzystania raportu lub jego części jako przedmiotu transakcji handlowej, za wyjątkiem płatnego rozpowszechniania artykułów prasowych i internetowych, audycji radiowych i programów telewizyjnych.